Advertisement

Main Ad

Trochę dłużej...

Mój dostęp do myaiesec.net powinien się skończyć tydzień temu, ale wciąż mogę się tam zalogować. Zakładam, że to dzięki komitetowi lokalnemu, skąd ktoś się mną w końcu zainteresował. Najpierw to było z Luksemburgiem - staż, o którym wspomniałam w poprzednim poście. Poproszono mnie o wysłanie aplikacji, mimo że mój status był oczekujący. Tamtejszy komitet AIESEC wydawał się być zainteresowany moją aplikacją, napisali, że wysłali moje dokumenty do firmy i dadzą mi znać, co dalej. Po paru dniach dostałam podobną wiadomość, a po niej - znów cisza. Ponieważ zostało mi zaledwie parę dni dostępu do bazy praktyk, napisałam do lokalnego komitetu. Dziewczyna mi odpisała, że niestety mnie nie wybrano, ale ona wierzy, iż skoro tak bardzo chcę coś znaleźć, ona będzie mnie wspierać w staraniach. I jeśli coś szybko znajdę, może nie stracę od razu dostępu do bazy.

Więc szukałam. I znalazłam naprawdę fajną ofertę w Sztokholmie. W finansach. Starałam się, by przygotować pakiet aplikacyjny, sprawdziłam go dwa razy i kliknęłam "Wyślij!". I wtedy zobaczyłam pewien "drobny" szczegół... Tworzyłam CV i list motywacyjny w oparciu o szkic, który przygotowałam jakiś czas temu. Zmieniłam wszystkie potrzebne informacje, napisałam od początku część listu motywacyjnego... i nie zauważyłam, że w ostatnim zdaniu wspomniałam nazwę firmy. I nie, nie była to firma, do której aplikowałam. Wciąż jestem na siebie zła, ponieważ przez swój własny błąd, własne niedopatrzenie, straciłam naprawdę fajną możliwość. Cóż, nie myślałam już o tym więcej, skupiona na szukaniu czegoś innego. A dzisiaj dostałam maila, że wybrali mnie tam do dalszej tury... Z jednej strony jestem naprawdę szczęśliwa (chciałabym dostać się na ten staż), ale nie wierzę w swoje szanse. Ktoś nie zauważył tej części mojego listu motywacyjnego, ale bądźmy szczerzy, nie mam szans, żeby któryś manager też nie zwrócił na to uwagi...
Ale dostałam też wiadomość z Luksemburga, że uważają, iż byłabym pasującym kandydatem do innego stażu tam. I może mogłabym tam aplikować? Więc aplikowałam, czemu nie? ;)

Prześlij komentarz

0 Komentarze