Według szwedzkich statystyk, siedmiu na dziesięciu Szwedów wysyła świąteczne życzenia tradycyjną pocztą. Zaowocowało to wysłaniem ok. 27 milionów kartek bożonarodzeniowych w 2013 roku oraz ok. 24 milionów w roku 2014. A ponieważ ja wręcz uwielbiam wysyłać pocztówki, zdecydowałam się nieco zgłębić ten temat - jak wygląda poczta świąteczna w Szwecji... :)
Co roku szwedzka poczta (PostNord) wydaje specjalne serie zimowych i bożonarodzeniowych znaczków. Są one dostępne w oddziałach pocztowych oraz w większości sklepów około połowy listopada (w tym roku wypuszczono je 12 listopada). Jeśli chodzi o znaczki świąteczne - arkusz złożony z 10 znaczków kosztuje 65 koron, zimowe kosztują zaś 70 koron.
"En nyhet för i år är att frimärket på rulle kan användas som ett vanligt frimärke inom Sverige eller med två frimärken på ett julkort till en mottagare var som helst i världen" - "W tym roku nowością jest to, że znaczki z arkusza mogą być użyte jako normalne znaczki krajowe w Szwecji albo - przy użyciu dwóch znaczków - na kartkę świąteczną do odbiorcy gdziekolwiek na świecie" [źródło]. Z mojego punktu widzenia to świetne rozwiązanie, bo wysyłam kartki tylko za granicę, więc mogłam pobawić się z różnymi kombinacjami po dwa znaczki.
"En nyhet för i år är att frimärket på rulle kan användas som ett vanligt frimärke inom Sverige eller med två frimärken på ett julkort till en mottagare var som helst i världen" - "W tym roku nowością jest to, że znaczki z arkusza mogą być użyte jako normalne znaczki krajowe w Szwecji albo - przy użyciu dwóch znaczków - na kartkę świąteczną do odbiorcy gdziekolwiek na świecie" [źródło]. Z mojego punktu widzenia to świetne rozwiązanie, bo wysyłam kartki tylko za granicę, więc mogłam pobawić się z różnymi kombinacjami po dwa znaczki.
Zarówno w internecie, jak i na arkuszu ze znaczkami, napisane jest, że ostatni dzień, by wysłać życzenia przy użyciu tych znaczków, to 16 grudnia. Chociaż, jako że doszukałam się nieco głębiej, oznacza to tylko, że szwedzka poczta nie gwarantuje dostarczenia pocztówek wysłanych po 16 grudnia przed Bożym Narodzenie. Same znaczki są oczywiście wciąż ważne :).
Poza znaczkami bożonarodzeniowymi, NordPost wypuściła jeszcze serie znaczków zimowych. Udało mi się już kupić te przedstawiające drzewa pokryte śniegiem, ale wysłałam je bez zrobienia im zdjęć. Na szczęście na stronie internetowej SFU (Sveriges Frimärksungdom) przedstawiono i te kolekcje :).
Regularne znaczki krajowe (z napisem "Sverige brev") kosztują 7 koron za sztukę i można je wysłać w obrębie Szwecji. Międzynarodowe kosztują 14 koron, ale można również połączyć dwa krajowe, wysyłając pocztówkę za granicę :).
Poza znaczkami bożonarodzeniowymi, NordPost wypuściła jeszcze serie znaczków zimowych. Udało mi się już kupić te przedstawiające drzewa pokryte śniegiem, ale wysłałam je bez zrobienia im zdjęć. Na szczęście na stronie internetowej SFU (Sveriges Frimärksungdom) przedstawiono i te kolekcje :).
Regularne znaczki krajowe (z napisem "Sverige brev") kosztują 7 koron za sztukę i można je wysłać w obrębie Szwecji. Międzynarodowe kosztują 14 koron, ale można również połączyć dwa krajowe, wysyłając pocztówkę za granicę :).
[ Źródło: SFU ] |
Również fajne znaczki bożonarodzeniowe wydawano w poprzednich latach. Chociaż jakoś bardziej podobają mi się tegoroczne, przynajmniej w porównaniu do tych ze świąt 2014... Spójrzcie poniżej na niektóre szwedzkie znaczki z 2014 i 2013 roku (te akurat były ładniejsze ;) ).
[ Źródło: PostNord ] |
A teraz - pocztówki! Kartki świąteczne pojawiły się w sklepach z pamiątkami i w supermarketach... jakoś w październiku, tak mi się wydaje. Jeśli chodzi o Sztokholm, najlepszym miejscem na zakup takich kartek jest zdecydowanie centrum miasta (Drottninggatan). W większości sklepów z pamiątkami, pocztówki kosztują tam nawet 1 koronę, co prawdopodobnie było przyczyną zakupienia przeze mnie stanowczo za dużej ilości ;). I mają naprawdę piękne kartki!
W sezonie świątecznym wiele sklepów oferuje też piękne zimowe kartki - ja osobiście dużo bardziej wolę pocztówki przedstawiające miasta pod grubą warstwą śniegu niż te tradycyjne kartki świąteczne. Tutaj poleciłabym, żeby zajrzeć również do Pressbyrån - chociaż ich kartki są droższe (nawet do 10 koron za sztukę), ale mają oni w ofercie niesamowite kartki z zimowymi widokami, niektórych nie widziałam w żadnym innym sklepie.
W sezonie świątecznym wiele sklepów oferuje też piękne zimowe kartki - ja osobiście dużo bardziej wolę pocztówki przedstawiające miasta pod grubą warstwą śniegu niż te tradycyjne kartki świąteczne. Tutaj poleciłabym, żeby zajrzeć również do Pressbyrån - chociaż ich kartki są droższe (nawet do 10 koron za sztukę), ale mają oni w ofercie niesamowite kartki z zimowymi widokami, niektórych nie widziałam w żadnym innym sklepie.
Co więcej - w wielu miejscach w mieście poczta ustawiła specjalne, czerwone skrzynki na listy, tylko na pocztę świąteczną (ze znaczkami bożonarodzeniowymi), które opróżniane są codziennie. Wrzuciłam tam kartki 13 grudnia, ciekawe, jak szybko dotrą za granicę ;).
1 Komentarze
Piękny pomysł, szczególnie w czasach, gdy coraz więcej osób ogranicza się do "życzeń" na facebooku w postaci wstawiania znaczników... Warto kultywować takie świąteczne tradycje :)
OdpowiedzUsuń