[ Źródło: europa.eu ] |
Tak sobie ostatnio myślałam, że mam jakiegoś pecha do przytrafiających się mi nieciekawych rzeczy. Odkąd się przeprowadziłam do Szwecji, byłam już u tylu lekarzy i miałam tyle problemów zdrowotnych, jak nigdy wcześniej. Więc myśląc o tym wszystkim, zdecydowałam się złożyć wniosek o EKUZ (Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego). Kiedy jeszcze mieszkałam w Polce, zazwyczaj aplikowałam o kartę przed każdym wyjazdem gdzieś w Europę. Zdarzało mi się to dość często, bo karta była wydawana tylko na pół roku. No i do tego te procedury mnie dobijały. Wypełnij formularz. Dołącz potwierdzenie ubezpieczenia (bo w placówce nic na ten temat nie wiedzą, na pewno...). Kiedyś musiałam iść do placówki dwa razy i dwa razy odstać swoje w kolejce, bo potwierdzenie było wydane o dzień za wcześnie, więc nie można było go zaakceptować. I za każdym razem musiałam jeździć do Lublina, gdyż tylko tam mogłam złożyć wniosek (powiedzcie mi, że to się zmieniło i można już aplikować gdziekolwiek...). Naprawdę, za każdym razem, gdy miałam aplikować o EKUZ, skręcało mnie na samą myśl o tym... Ale za to w Szwecji... ;)
Instytucją odpowiedzialną za wydawanie EKUZ jest Försäkringskassan. Ogólnie to najważniejsze do zapamiętania jest to, że żeby aplikować o kartę, musimy być zarejestrowani i ubezpieczeni w Szwecji. I nie, rejestracja w kraju nie daje nam automatycznego ubezpieczenia. Więcej o rejestracji w Försäkringskassan pisałam już tutaj.
Więc powiedzmy, że jesteśmy już zarejestrowani. Mamy już numer personalny, jesteśmy ubezpieczeni i myślimy o jakimś wyjeździe za granicę, więc przydałoby się wyrobić EKUZ. I nie, nie musimy tu wypełniać żadnych formularzy, zbierać dokumentów ani martwić się długim procesem załatwiania sprawy. Jesteśmy w Szwecji, tutaj system wie o nas wszystko (co jest nieco straszne tak właściwie :P).
Najpierw wchodzimy na tę stronę.
Więc powiedzmy, że jesteśmy już zarejestrowani. Mamy już numer personalny, jesteśmy ubezpieczeni i myślimy o jakimś wyjeździe za granicę, więc przydałoby się wyrobić EKUZ. I nie, nie musimy tu wypełniać żadnych formularzy, zbierać dokumentów ani martwić się długim procesem załatwiania sprawy. Jesteśmy w Szwecji, tutaj system wie o nas wszystko (co jest nieco straszne tak właściwie :P).
Najpierw wchodzimy na tę stronę.
"Beställning av Europeiskt sjukförsäkringskort" - Zamówienie Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego. Jak widzicie, odbywa się to tylko w 3 krokach. I właściwie jedyne, co trzeba zrobić, to wpisać swój numer personalny i kliknąć na "gå vidare" (idź dalej). Tam zobaczy się potwierdzenie zamówienia, a już po kilku dniach karta znajdzie się w naszej skrzynce pocztowej. Ważna przez 3 lata. Naprawdę, chyba nie mogłoby to być łatwiejsze ;).
A co właściwie daje nam EKUZ? Pozwala korzystać z niezbędnej pomocy medycznej na terenie krajów Unii Europejskiej (a do tego Islandii, Liechtensteinu, Norwegii i Szwajcarii) na takich samych warunkach jak osoby ubezpieczone w tych krajach. To dość praktyczne dla mnie, zwłaszcza, że podróżuję od czasu do czasu, spędzając też dłuższe przerwy w Polsce. Oczywiście, mam nadzieję, iż nigdy nie będę musiała skorzystać z karty, no ale... przezorny zawsze ubezpieczony ;). A szwedzka karta nie różni się też zbytnio od polskiej ;).
[ Źródło: europa.eu ] |
0 Komentarze