Advertisement

Main Ad

Jarmarki bożonarodzeniowe w Wiedniu - 2024

To mój szósty sezon jarmarkowy w Wiedniu (byłby siódmy, no ale był taki jeden rok, gdy cały świat się zamknął, włącznie z jarmarkami...) i powtarzam uparcie: to mi się nie znudzi! ;) Choć w tym roku chciałam postawić głównie na te jarmarki, których dotąd nie widziałam lub które - jak Schönbrunn - przeszły pewne zmiany. Tak, wciąż po tylu latach mam na swojej liście wiedeńskie jarmarki do zobaczenia, jest ich w końcu aż tyle... Wciąż nie byłam na przykład na przedświątecznym Praterze, choć tamtejszy jarmark akurat będzie do 6.01, więc kto wie, może jeszcze zajrzę tam po świętach ;). W tym roku odpuściłam też kilka z tych popularniejszych, jak chociażby pod katedrą czy am Spittelberg - byłam nieraz, po co więc pchać się w tłum odwiedzających...? Odpuściłabym pewnie i więcej, ale na jarmarki przyjechali z Polski moi rodzice, więc wieczorową porą, w tygodniu, gdy było zdecydowanie mniej ludzi, zrobiliśmy tę rundkę po centrum, zahaczając o Ratusz, plac Marii Teresy czy Freyung. A w grudniowe weekendy wybieraliśmy się z M. na kolejne jarmarki, jednak bardziej pod kątem: zobaczyć coś nowego. Łącznie i tak wyszło na to, że widziałam w tym roku kilkanaście jarmarków w samym Wiedniu... ;)

Weihnachtsdorf Altes AKH, czyli wioska świąteczna na kampusie uniwersyteckim

To jeden z moich (i wiem, że nie tylko moich) ulubionych jarmarków w Wiedniu. Utworzony między budynkami uniwersytetu - dawnego szpitala, stąd też altes AKH - ma niepowtarzalny klimat. Dlatego też od tego miejsca postanowiłam zacząć mój spacer z rodzicami po jarmarkach w poniedziałkowy wieczór. W weekendy bywa tu dość ciasno, bo alejki spacerowe są dość wąskie, a strefa gastronomiczna przyciąga prawdziwe tłumy. Znów, nic dziwnego, bo na kampusie jest duży wybór napojów, ponczów w różnych smakach, które widuje się na mało którym jarmarku - ja co roku przychodzę tu na mój ulubiony poncz pistacjowy, choć miód z imbirem też zasługuje na uwagę :). Altes AKH ma też swoje fajne kubeczki, choć nam się akurat trafiły w tym roku identyczne z tymi z placu Marii-Teresy... ale widziałam po zdjęciach, że ludzie mieli i inne, więc warto próbować tutaj, jak szukacie fajnych kubeczków na pamiątkę z wiedeńskich jarmarków :).
Dekoracje nie są takie same co roku - z ubiegłorocznych jarmarków zapamiętaliśmy ogromną choinkę ułożoną z podświetlonych sanek, ale teraz na próżno się za nią rozglądaliśmy. W ogóle odniosłam też wrażenie - nie wiem, na ile słuszne - że i stoisk jest nieco mniej niż kiedyś (według strony internetowej: ok. 50). Z drugiej strony pojawiły się nowe postaci ze światełek, rozjaśniające całość :). Jarmark na kampusie świętował w tym roku swoje 25-lecie.
Adres: Altes AKH, Universitätscampus – Hof 1
Termin: 15.11-23.12.2024, otwarty codziennie

Weihnachtsmarkt am Hof, czyli jarmark bożonarodzeniowy am Hof

Jarmarki świąteczne na placu am Hof sięgają swoją historią jeszcze połowy XIX wieku, choć naturalnie przez różne zawirowania historyczne nie odbywały się one co roku. Miejsce to ma jednak swoją tradycję i obecnie odbywa się tu jeden z najpopularniejszych wiedeńskich jarmarków. A także jeden z najbardziej zatłoczonych, bo choć am Hof to największy zamknięty plac Wiednia, to jednak upchnąć tutaj ponad 70 stoisk... robi się trochę ciasno :).
Jarmark am Hof ma swoje specyficzne kubeczki - mi się osobiście nie podobają, ale znam takich, co uważają, że są najładniejsze ;). Znajdziemy tu sporą strefę gastronomiczną z najdłuższymi kolejkami ustawiającymi się do budek z mięsem i kiełbasami. Ze względu na ograniczoną przestrzeń nie ma tu tak popularnych na innych jarmarkach licznych atrakcji dla dzieci, ale przebierać wśród rękodzieła i dekoracji świątecznych możemy :).
Adres: am Hof
Termin: 15.11-23.12.2024, otwarty codziennie


Mittelalterlicher Adventmarkt im Arsenal, czyli jarmark średniowieczny w Arsenale

Jarmark przy Heeresgeschichtliches Museum (Muzeum Historii Wojskowości) już od kilku lat odbywał się w średniowiecznych klimatach. Miałam okazję go odwiedzić parę lat temu i pamiętam, że budki rozstawiały się przed budynkiem Arsenału. W tym roku postanowiono jednak pójść w nieco innym kierunku i jarmark zorganizowano już na terenie muzeum (wciąż na dworze, żeby nie było), a co za tym idzie - zorganizowano płatny wstęp. Z biletami za 7 €, które teoretycznie umożliwiały też wstęp do muzeum, kosztujący normalnie tyle samo. Dlaczego mówię teoretycznie? Bo - po pierwsze - muzeum jest czynne do 17, więc przychodząc tutaj o zmierzchu (a tak się przecież najlepiej zwiedza jarmarki), do muzeum już nie zajrzymy. A po drugie, my tu przyszliśmy w pierwszą niedzielę grudnia, gdy muzeum i tak jest za darmo. Zaś za wstęp na jarmark nie tylko musieliśmy zapłacić, co jeszcze odstać swoje w dłuuugiej kolejce do kupna biletów i wejścia.
Jako że to jarmark średniowieczny, obok grzanego wina czy ponczu (nazywanego na różne, wymyślne sposoby, np. poncz rycerski czy smoczy), dostaliśmy tu też grzany miód. Oczywiście w specjalnych kubeczkach :). Osobiście uważam, że Austria rzadko kiedy zna się na miodach, w krajach słowiańskich można trafić na dużo lepsze - tu też było bez rewelacji. Poza tym faktycznie stoiska były bardziej tematyczne: likiery w charakterystycznych butelkach, skórzane przedmioty, amulety, rogi, miecze i łuki, czaszki... Jest co oglądać, choć czy cokolwiek z tego byłoby mi potrzebne, żeby nie tylko oglądać, ale też kupić? Nie sądzę ;). Dzieci na pewno nie mogły się nudzić, zwłaszcza że była też strefa zabawy, gdzie na sztucznym koniu można kopią strącać tarcze... Oboje jednak zgodnie stwierdziliśmy, że jarmark nie jest taki wow, żeby płacić aż 7 € za wstęp - zwłaszcza że za wszystko inne na jarmarku też trzeba było normalnie płacić. Impreza odbywała się tylko w jeden weekend - na przełomie listopada i grudnia, a patrząc na liczbę chętnych i kolejki do wejścia, muzeum pewnie swoje zarobiło...
Adres: Arsenal 1
Termin: 28.11-1.12.2024, tylko jeden długi weekend

Weihnachtsdorf Schloss Belvedere, czyli wioska świąteczna pod Belwederem

Pod Belweder zajechaliśmy niedzielnym popołudniem, zanim się ściemniło - w efekcie nie było może światełek, ale nie było też nieziemskich tłumów ;). Choć z drugiej strony wioska świąteczna pod Belwederem jest jednak zazwyczaj mniej zatłoczona od centralnych jarmarków, położenie nieco na uboczu robi swoje. Jak zwykle dużą popularnością cieszy się strefa gastronomiczna, zwłaszcza że kubeczki na grzańce pod Belwederem to znane czerwone buciki z namalowanym na nich właśnie tym jarmarkiem.
W centrum jarmarku znajduje się karuzela dla dzieci - w środku dnia nie cieszyła się szczególną popularnością, ale może późniejszym popołudniem odwiedzających było więcej. Na stoiskach znajdziemy też sporo rękodzieła, trochę dekoracji świątecznych czy zabawek, a nawet bursztyny prosto z Gdańska (to chyba jedyny wiedeński jarmark z tym produktem, choć mogłam coś przegapić :) ).
Adres: Prinz-Eugen-Straße 27
Termin: 17.11-31.12.2024, otwarty codziennie

Altwiener Christkindl­markt, czyli jarmark starowiedeński na Freyung

Ten niewielki jarmark w centrum Wiednia należy do moich ulubionych, choć ze względu na jego lokalizację bywa tu jednak dość dużo ludzi. Choć piszę niewielki, a według strony internetowej znajduje się tu dobre 60 stoisk ;). Człowiek jednak przyzwyczaja się do rozmiarów większych wiedeńskich jarmarków i nagle średniej wielkości plac Freyung wydaje mu się taki... mniejszy ;). Sporo się tutaj dzieje: koncerty, teatry kukiełkowe - warto zapoznać się z programem wydarzeń, wybierając się na ten jarmark.
Od lat niezmiennie uważam, że na jarmarku starowiedeńskim można znaleźć najpiękniejsze dekoracje świąteczne (nie tylko bożonarodzeniowe - przed Wielkanocą sprzedają tu też piękne pisanki). Szczególnie warto zajrzeć do budki pośrodku jarmarku - ja znów nie mogłam się oprzeć i wyszłam stąd z nową bombką... Nie zapomnijcie też zerknąć na tyły budek, od strony ulicy (tak, ja zapomniałam to pokazać rodzicom...), bo również są ładnie pomalowane w świąteczne sceny.
Adres: Freyung
Termin: 15.11-23.11.2024, otwarty codziennie

Weihnachtsmarkt am Hauptbahnhof - jarmark bożonarodzeniowy na Dworcu Centralnym

Jarmarku na Dworcu Centralnym nie miałam w planach i ciężko nawet powiedzieć, że go odwiedziłam... ;) Ot, jedliśmy obiad w restauracji obok, a potem wsiedliśmy w pociąg na dworcu, więc stwierdziłam, że jak już tu jesteśmy, to zajrzyjmy i na jarmark. Na chwilę, niczego nie kupując, chciałam się tylko rozejrzeć i zrobić parę zdjęć - zarówno samego jarmarku, jak i pięknie ozdobionego światełkami dworca. Nie ma tu wielu stoisk, dla mnie to taka miejscówka umilająca czas podróżnym czekającym na przesiadkę.
No bo co tu mamy? Głównie przekąski oraz gorące napoje, dominują popularne grzańce. Jest karuzela dla dzieci oraz co jakiś czas odbywają się różne wydarzenia - we wtorki można wygrać darmowy poncz, w środy zagrać w curling a w czwartek posłuchać muzyki na żywo. Za pamiątkami czy dekoracjami świątecznymi nie ma co się tu rozglądać, ale jeśli macie trochę czasu i nie spieszy się Wam na kolejny pociąg - można tu zajrzeć na grzane wino :).
Adres: Vorplatz des Hauptbahnofs
Termin: 15.11-23.12.2024, otwarty codziennie

Weihnachtsmarkt Hirschstetten, czyli jarmark bożonarodzeniowy w ogrodach Hirschstetten

Jarmark w Blumengärten Hirschstetten odwiedziłam w tym roku po raz pierwszy. Chciałam zabrać rodziców w niedzielę gdzieś, gdzie nie będzie weekendowych tłumów, więc centrum Wiednia odpadało ;). Za to położone na uboczu, po drugiej stronie Dunaju Hirschstetten okazało się strzałem w dziesiątkę, zwłaszcza że w ogrodowych szklarniach organizowana jest też specjalna wystawa świąteczna. O tym miejscu pisałam niedawno, nie będę się więc powtarzała, ale jak planujecie wybrać się na tutejszy jarmark, polecam wcześniej zajrzeć do wpisu Wystawa świąteczna w Blumengärten Hirschstetten.
Adres: Quadenstraße 15
Termin: 14.11-22.12.2024, od czwartku do niedzieli

Art Advent Adventmarkt am Karlsplatz, czyli artystyczny jarmark na Karlsplatz

To jeden z najładniejszych jarmarków - położony tuż przed kościołem Karola Boromeusza, pełen choinek i światełek... Ludzi też, tego nie unikniemy, ale warto tu zajrzeć choć raz ;). Jarmark reklamuje się hasłami: regionalny – sprawiedliwy – ekologiczny – zrównoważony i faktycznie, na tutejszych stoiskach znajdziemy trochę produktów, jakich nie wypatrzymy na innych jarmarkach. Na sporej wielkości placu pod kościołem rozstawiło się prawie 80 budek i - wbrew pozorom - nie dominuje tu strefa gastronomiczna. Można za to przebierać w tekstyliach, produktach drewnianych, skórzanych, szklanych, ceramice, biżuterii... 
Nie brakuje też atrakcji dla dzieci - to jeden z najfajniej urządzonych dla najmłodszych jarmarków. Dzieciaki mogą pojeździć drezyną, nauczyć się wytapiać świece, bawić się na słomie czy oglądać żywą szopkę. Większość tych atrakcji znajduje się tuż przed samym kościołem, w okręgu, który latem wypełnia woda. Jarmark na Karlsplatz ma też swoje własne kubeczki na grzańce - z ciekawym wzorem, ale o zwykłym kształcie, więc nie kusi mnie, by dodać je do swojej jarmarkowej kolekcji ;).
Adres: Karlsplatz
Termin: 15.11-23.12.2024, otwarty codziennie

Weihnachtsdorf Maria-Theresien-Platz, czyli wioska świąteczna na placu Marii Teresy

Kolejny z tych najpopularniejszych i najczęściej odwiedzanych przez turystów jarmarków... ;) Spory plac z pomnikiem Marii Teresy w centrum i dwoma potężnymi gmachami muzeów (Historii Sztuki i Historii Naturalnej) po bokach to idealna miejscówka na jarmark. Szczególnie, że wszędzie stąd blisko - pieszo dojdziemy i pod Ratusz, i pod katedrę... Wioska świąteczna jest słusznych rozmiarów, strefy gastronomiczne znajdują się na jej brzegach, a stoiska środkowe pełne są standardowych, świątecznych produktów.
Jeśli chcecie przywieźć z wiedeńskich jarmarków pamiątkę w formie wyjątkowego kubeczka, plac Marii Teresy jest właściwym miejscem. I nie mam tu na myśli standardowych czerwonych bucików, które za 5 € kaucji dostaniecie do każdego grzańca ;). Na tym jarmarku można też kupić kubeczki w innych kolorach z ciekawymi uchwytami - ceny sięgają 8 € za te złote... Ja uznałam to za drobne przegięcie, ale z drugiej strony mam też całą półkę kubeczków z poprzednich lat, a jak ktoś szuka jednego wyjątkowego, to dlaczego by nie stąd? :)
Adres: Maria-Theresien-Platz
Termin: 13.11-31.12.2024, otwarty codziennie

Adventmarkt Meidling, czyli jarmark świąteczny na Meidlingu

Wiele dzielnic ma swoje własne mini-jarmarki, no i nie inaczej jest na moim Meidlingu. To tylko kilka budek na krzyż, ale można się napić grzanego wina czy gorącej czekolady, zjeść langosza lub maroni, kupić ciepły szalik lub rękawiczki. Jest karuzela dla dzieci i niewielka scena, na której czasem występują lokalni artyści. No i niewątpliwy plus: nie ma tłumów ;).
Adres: Meidlinger Platzl
Termin: 15.11-23.12.2024, otwarty codziennie

Christkindlmarkt am Rathausplatz, czyli jarmark świąteczny pod Ratuszem

No i mamy największy i najpopularniejszy jarmark w Wiedniu. Jakoś ostatnimi laty przychodziłam tu głównie w weekendy, więc jak w tym zawitałam tu w poniedziałkowy wieczór, aż byłam zdziwiona: to może tu być mniej ludzi? ;) Jasne, tłoczno jest cały czas, ale w tygodniu dało się spokojnie spacerować, oglądać bombki czy kupić grzańca bez dłuższych kolejek. Część z lodowiskiem sobie odpuściliśmy (choć mniejsze lodowisko jest już dostępne z biletem dla osoby dorosłej za 10 € - większe, jak zwykle, zapewne uruchomią po zamknięciu jarmarku), ale z przyjemnością połaziliśmy wśród światełkowych dekoracji.
W ubiegłym roku jarmark pod Ratuszem poszedł w brzydkie i proste kubeczki, co w połączeniu ze wzrostem ich ceny uznałam za spore przegięcie. Widać nie tylko ja, a ktoś wyciągnął z tego wnioski, bo tegoroczne kubeczki znów są ładne i czerwone (choć już nie buciki ani serduszka). Rozczarowały nas za to... bombki. Christkindlmarkt jest ogromny, coś pod 100 stoisk, więc straganów z dekoracjami też mamy sporo do wyboru. Zazwyczaj było się tu czym zachwycać, ale teraz przejrzeliśmy to wszystko i naprawdę uznaliśmy, że jakość wyrobów oraz ich estetyka pozostawiają wiele do życzenia w porównaniu z tym, co widzieliśmy przed laty. Ale przyjść i tak tu musieliśmy, w końcu to najważniejszy wiedeński jarmark... ;)
Adres: Rathausplatz
Termin: 15.11-26.12.2024, otwarty codziennie

Adventmarkt im Verkehrsmuseum Remise, czyli jarmark świąteczny w Muzeum Transportu Remise

Wiener Linien, czyli wiedeński transport miejski, również organizuje co roku własny jarmark świąteczny - w sporej zajezdni zamienionej w muzeum. Swoją drogą, Muzeum Transportu jest bardzo fajne i warto tu zajrzeć nawet bez jarmarku... a przy okazji jarmarku zwiedzanie było darmowe :). Jedną z największych atrakcji był świąteczny tramwaj, wyruszający regularnie na krótką przejażdżkę - naturalnie też za darmo, a chętnych było całkiem sporo. W starych pojazdach zorganizowano też miejsca na picie grzańców i scenę, z której przez dłuższą chwilę leciały... chyba żarty, bo pojedyncze osoby się śmiały ;). Wszyscy jednak powitali z ulgą koniec gadaniny i puszczenie świątecznej muzyki z głośników.
To był chyba najbardziej lokalny jarmark w Wiedniu, na jakim miałam okazję być. Remise położone jest na tyle na uboczu, że turystów tu właściwie nie spotkamy, przychodzą głównie Wiedeńczycy - często z dziećmi, dla których stare tramwaje czy autobusy to dodatkowa atrakcja. Stoisk tu niedużo, ale wszystko, co potrzebne, się znajdzie: i grzańce (we własnych jarmarkowych kubeczkach), i przekąski, i dekoracje świąteczne.
Adres: Fruethstraße 2
Termin: 29.11-15.12.2024, od piątku do niedzieli

Weihnachtsmarkt Schloss Schönbrunn, czyli jarmark bożonarodzeniowy przy pałacu Schönbrunn

Jako że mieszkam nie tak daleko od pałacu Schönbrunn, jest to jeden z jarmarków, które odwiedzam właściwie zawsze. W tym roku ciągnęło mnie jednak wyjątkowo, bo jarmark zmienił organizatora, a co za tym idzie, także swój wygląd i styl ;). Pierwsze, co rzuciło mi się w oczy, to termin, bo impreza wystartowała już 8 listopada, czyli wyjątkowo wcześnie. Po drugie, jarmark jest większy niż w poprzednich latach - znajdziemy tu ponad 90 stoisk rozstawionych na całym dziedzińcu przed pałacem. Poza standardową karuzelą w tym roku pojawił się pod Schönbrunnem także diabelski młyn, pociąg oraz niewielkie (15x30 m) lodowisko - wstęp na taflę za 6 €.
Jarmarkowe kubeczki spod Schönbrunnu zawsze uważałam za jedne z najnudniejszych i to się nie zmieniło, mimo zmiany organizatora ;). Za to na jednym ze stoisk wypatrzyłam poncz kokosowy z dodatkiem amaretto i jej, jakie to było dobre... Ze względu na jego położenie uważam jarmark przypałacowy za jeden z najładniejszych w Wiedniu i na pewno warto tu podjechać - rozbudowana, nowa wersja jarmarku przypadła mi do gustu :).
Adres: Schönbrunner Schloßstraße 47
Termin: 8.11.2024-6.01.2025, otwarty codziennie


Weihnachtsdorf im Stadtpark, czyli wioska świąteczna w Parku Miejskim

Na sam koniec jarmark wyjątkowo specyficzny - otwarty w tym roku chyba po raz pierwszy i naprawdę wyjątkowo słabo rozreklamowany... Pisał o nim portal 1000 things, znalazłam z jedną czy dwie wzmianki w internecie... i to by było na tyle. Na listach z jarmarkami w centrum nie widnieje, a przecież to tak blisko - spod katedry dojdziemy tu pieszo w 13 minut, spod Karlsplatzu w 10... A na jarmarku pustki, miejscowych niewiele, turystów jeszcze mniej. Aż pojawia się pytanie: co tu właściwie poszło nie tak?
Jarmark pod Kursalonem w Parku Miejskim to jarmark Foodies, właściwie nie kupimy tu pamiątek, ale można spróbować najróżniejszej kuchni. To nas właśnie zachęciło: pierogi, greckie pity, kuchnia tajska czy arabska... Powiedzmy sobie szczerze, wiedeńskie jarmarki takich opcji nie mają. Niestety, jak przyszliśmy tu w sobotnie popołudnie - specjalnie po lekkim lunchu - czekała nas niemiła niespodzianka. 1/3 stoisk była zamknięta, właściwie wszystkie te, na które mieliśmy ochotę pod kątem kulinarnym. Można było dostać kiełbaski, langosze czy pity, no i grzańce, wiadomo, ale o pierogach czy kuchni tajskiej zapomnijcie :). Nie wiem, czy mieliśmy pecha tego dnia czy przez słabą reklamę i brak odwiedzających wystawcy uznali, że nie ma co codziennie tu siedzieć... Nowy jarmark z potencjałem, ale mam dziwne przeczucie, że za rok go nie powtórzą. Dobrze, że jest jeszcze tyle innych ;).
Adres: Garten des Kursalons Hübner
Termin: 5.12.2024-2.01.2025, otwarty codziennie

Prześlij komentarz

0 Komentarze